Zaczynamy granie o awans do elity!
Dobrze nie zdążyły jeszcze opaść wielkie emocje po półfinale Bank Pekao S.A. I ligi, a już musimy szykować się na wielki finał tych rozgrywek w sezonie 2024/25. Ktoś może stwierdzić, że do dwóch razy sztuka. My twierdzimy jednak, że do trzech. Koniecznie więc tym razem chcemy zakończyć sezon w znakomitych nastrojach, co jeszcze tydzień temu wydawało się bardzo odległe.
Z piekła do nieba, choć przez czyściec. W meczu nr 5 z Sokołem było dosłownie wszystko. Ale najważniejsze, że jesteśmy w finale!
Mamy to! To była prawdziwa koszykarska batalia z Muszynianką Sokołem Łańcut. Dokładnie jak przed sześcioma laty, tak i teraz awansowaliśmy do walki o awans właśnie po meczach z rywalem z Podkarpacia. Wtedy jednak game 5 to była formalność. Teraz było zupełnie inaczej, choć mogło się wydawać, że powinno być łatwiej. Ale tylko w teorii.
Decydująca batalia o finał!
Po czterech meczach półfinałowych remisujemy z Muszynianką Sokołem Łańcut 2-2. Co jednak ciekawe, oba zespoły zwycięstwa odnosiły na wyjazdach. Aby więc dostać się do wielkiego finału rozgrywek musimy obronić SISU Arenę, co jeszcze w tej serii nam się nie udało. Mimo wszystko znamy już smak wygranej z „Sokołami” na własnym terenie w sezonie 2024/25.
Win od go home? I tak, i nie. Wygraliśmy dwa razy i wracamy do domu! W środę piąty mecz z Sokołem!
To, co jeszcze tydzień temu wydawało się misją niemożliwą, po siedmiu dniach stało się faktem! Pojechaliśmy do Łańcuta z dwiema porażkami na koncie, ale wybroniliśmy się tak w sobotę, jak i w niedzielę (zwłaszcza w niedzielę, kiedy to zagraliśmy wprost perfekcyjne spotkanie) i wracamy do Bydgoszczy na game 5! To właśnie wtedy okaże się, kto będzie finałowym rywalem Miasta Szkła Krosno!
Misja niemożliwa? Zamierzamy odwrócić tę serię!
Po dwóch meczach półfinałowych w sezonie 2024/25 przegrywamy z Muszynianką Sokołem Łańcut 0-2. Jesteśmy więc bardzo dalecy od tego, aby znaleźć się w wielkim finale Bank Pekao S.A. I ligi mężczyzn. Misja wydaje się zatem niemożliwa do wykonania, ale my jedziemy na Podkarpacie z jednym celem! Chcemy wygrać dwa razy, by wrócić do SISU Areny na mecz nr 5!
Dwie porażki z Muszynianką Sokołem Łańcut. Jesteśmy baaardzo daleko od finału rozgrywek
Nie tak miał wyglądać nasz pierwszy półfinałowy weekend w Bank Pekao S.A. I lidze. Rok temu, gdy mierzyliśmy się z GKS-em Tychy, także zaczęliśmy od porażki, ale dzień później ograliśmy rywali bardzo pewnie. Teraz wydawało się, że będzie podobnie, ale w drugiej połowie niedzielnego spotkania totalnie się pogubiliśmy, daliśmy rywalom tlen, a ci z tego skorzystali i wygrali w SISU Arenie po raz drugi. Nasza sytuacja przed wyjazdem do Łańcuta jest więc - delikatnie mówiąc - niewesoła.
Rozpoczynamy półfinały Bank Pekao S.A. I ligi
Muszynianka Sokół Łańcut jest naszą kolejną przeszkodą w sezonie 2024/25. Po stosunkowo łatwo wygranej serii z Decką Pelplin, poprzeczka idzie dla nas w górę. W sezonie raz to my byliśmy górą, a raz wygrał zespół z Podkarpacia, który w ćwierćfinale potrzebował pięciu spotkań, by wyeliminować Sensation Kotwicę Port Morski Kołobrzeg.