Rozpoczynamy rundę rewanżową. Na jej początek starcie z beniaminkiem z Rzeszowa
Nowy rok rozpoczniemy od rewanżowego starcia z zespołem OPTeam Energia Polska Resovia Rzeszów. W porównaniu do drużyny, z którą mierzyliśmy się na starcie rozgrywek, w składzie rywali doszło do kilku zmian i może dojść do kolejnych.
W Starogardzie Gdańskim nadal święta. Mikołaj jeszcze rozdaje tam prezenty
Z jednej strony tak właśnie można streścić nasz mecz z gospodarzami. Z drugiej zaś, sami wzięliśmy tę wygraną, kontrolując spotkanie od samego początku do jego końca. Sprawę załatwiliśmy trójkami, które trafialiśmy ze świetną skutecznością, 51 procent. Pięć (na dziewięć) miał w tym elemencie Martyce Kimbrough, a sześć dołożył Filip Siewruk, który pomylił się na dystansie zaledwie raz!
Ostatni akcent I rundy sezonu. Wyprawa na gorący teren
W ostatnim spotkaniu I rundy sezonu zasadniczego zagramy na wyjeździe z SKS-em Fulimpex Starogard Gdański. Nasz niedzielny rywal na pewno liczył na więcej w pierwszej połowie sezonu 2024/25. Obecnie Kociewskie Diabły mają bilans 8-8 i balansują na granicy awansu do fazy play-off.
Udany pościg we Wrocławiu. Ostatnia akcja jak marzenie
Olbrzymie emocje w Kosynierce! To miał być dla nas bardzo trudny mecz i taki też był. Ostatecznie jednak wyszliśmy z niego zwycięsko, choć w samej końcówce musieliśmy rzucić na szalę wszystkie nasze siły. Decydujący fragment był jednak w naszym wykonaniu wprost perfekcyjny. Wystrzegliśmy się w nim błędów w obronie i byliśmy skuteczni i pomysłowi w ataku, zwłaszcza w ostatniej akcji, która ustaliła wynik na 73:71 dla nas.
Trudny wyjazd do Wrocławia. Ugości nas „stary znajomy”
W przedostatniej kolejce I części rundy zasadniczej, czeka nas starcie z rezerwami WKS Śląska. Przez długi czas wrocławianie pozostawali czerwoną latarnią pierwszej ligi, ale zmieniło się to od momentu przyjścia do zespołu Marka Popiołka. Nasz były trener wygrzebał zespół z dołka.
Porażka z niżej notowanym rywalem. Zadecydowało koszmarne wejście w mecz
Nie wyszedł nam mecz przeciwko MKKS-owi Żak Koszalin. W SISU Arenie nie mieliśmy zbyt wiele do powiedzenia. Nie prowadziliśmy w tym spotkaniu ani przez chwilę, a rywale, którzy mieli doskonale nastawione celowniki zwłaszcza w pierwszej kwarcie, mogli później kontrolować starcie. Finalnie przegraliśmy więc 91:98.
Wrócić na dobre tory. To wcale nie musi być spacerek
Sobotni mecz z MKKS Żakiem Koszalin będzie dla nas doskonałą okazją ku temu, by zrehabilitować się za ubiegłotygodniową porażkę w Kołobrzegu. Nasz najbliższy rywal to już jednak zupełnie inny zespół niż miało to miejsce na początku sezonu.