Ostatni raz bydgoscy kibice mieli przyjemność oglądać naszych koszykarzy w akcji podczas meczu derbowego. Atmosfera na trybunach była wtedy fantastyczna i mało kto spodziewał się, że w najbliższym czasie rozegramy mecz w podobnym nastroju. W sobotę doświadczyliśmy jednak ogromnego zaskoczenia, ponieważ na meczu z Pogonią, nie tylko udało się prawie w całości wypełnić Artego Arenę, ale dodatkowo młodzież ze Szkoły Podstawowej nr 63 w Bydgoszczy, swoim niezwykle głośnym i urozmaiconym dopingiem, wspierała naszych koszykarzy w akcji. Była to oczywiście kolejna grupa z serii „Małej ligi kibicowania”, aczkolwiek dzieci ze SP 63 w tym przypadku, wypadły absolutnie najlepiej! Czarno-czerwoni w odwecie, odwdzięczyli się pewnym zwycięstwem nad Pogonią Prudnik w bardzo wyraźnych rozmiarach.

Od startu, to bydgoszczanie byli przeważającą stroną widowiska. Enea Astoria bardzo mądrze znajdowała drogę do kosza, nie siłując rzutów z dystansu. Dało nam to możliwość stopniowego powiększania przewagi i tak po 10 minutach było już 22:11. Później działo się jeszcze lepiej, bo podopieczni Konrada Kaźmierczyka zrobili natychmiastowy „run” 16:0, absolutnie podcinając skrzydła gościom. Świetne dogrania w pomalowane do Łukasza Frąckiewicza dostarczały nam masę punktów, a rozrzut piłki po obwodzie tylko ułatwiał grę w ataku. Tym samym do przerwy prowadziliśmy już 50:25.

Zapowiadało się więc na kolejny wyraźny pogrom w Artego Arenie i tak też było. Nawet po przerwie nie brakowało emocji, ponieważ młodzi kibice w dalszym ciągu prowadzili fantastyczny doping, a Enea Astoria ciągle grała ciekawy basket. Wyraźnie przewyższaliśmy rywali fizyczną postawą pod obręczami. Nie chodziło nawet o centymetry, bo skutecznie akcje kończyli nawet bydgoscy obwodowi. Enea Astoria punktowała także z obwodu, co jeszcze nie tak dawno w Tarnobrzegu, było naszym mankamentem. Po chwili nieskuteczności nie było jednak śladu i tym razem „Asta” powróciła do regularnego grania. Tym samym w sobotę, udało się nawet przekroczyć magiczną setkę, wygrywając 101:69.

Kolejny raz do wygranej przyczyniła się bardzo dobra gra całego zespołu, świetny doping, ale także rewelacyjna postawa Łukasza Frąckiewicza. Nasz młody center zaliczył występ na 23 punkty przy skuteczności 9/10 z gry. To jeden z najlepszych, indywidualnych występów tego sezonu w całych rozgrywkach I ligi. Jak zwykle, swoje robili także Bartosz Pochocki i Mikołaj Grod, którzy w duecie uzbierali 32 punkty, 10 zbiórek i 5 asyst. Od początku sezonu, swoją zespołową postawą imponuje z kolei Mateusz Bierwagen. Popularny „Termos” kolejny raz, zagrał mecz dla drużyny, zaliczając 8 punktów, 5 zbiórek i aż 7 asyst! Wśród gości kroku dotrzymywał jedynie Aleksander Filipiak z 18 punktami i 8 asystami, ale reszta ekipy Pogoni wydawała się być niezwykle sfrustrowana swoją postawą.

Podsumowując, były to kolejne, bardzo dobre zawody Enea Astorii i następny sukces organizacyjny. Mamy nadzieję, że już za tydzień na meczu z Biofarmem Basket uda się znów stworzyć podobną atmosferę, która zawsze motywuje graczy na parkiecie do walki. Tak było chociażby tym razem, o czym ostatecznie świadczy wynik końcowy.

Następny mecz bydgoszczanie rozegrają w Kołobrzegu z Kotwicą (środa, godz. 19:00).

 

Enea Astoria Bydgoszcz - Pogoń Prudnik 101:69 (22:11, 28:14, 27:20, 24:24)

Enea Astoria: Frąckiewicz 23, Pochocki 17, Grod 15, Bierwagen 8, Fatz 8, Gospodarek 8, Kornijec 6, Przybylski 6, Barszczyk 4, Szyttenholm 3, Śpica 3, Kondraciuk 0

Pogoń: Filipiak 19, Zieliński 16, Prostak 10, Wielechowski 9, Czyżewski 5, Strzelecki 5, Krawiec 3, Krajniewski 2, Bogdanowicz 0, Braszka 0

 

 

Paweł Lorek (Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.)