Zespół z Pleszewa to faworyt tegorocznych rozgrywek. OPEN Florentyna dwukrotnie próbował już awansować na zaplecze ekstraklasy, ale w poprzednich dwóch sezonach nie udało się drużynie z Wielkopolski zrealizować tych założeń. Tym razem ma być inaczej. W tym celu do Pleszewa ściągnięto graczy doświadczonych mających ostatecznie zapewnić sukces powstałemu w 2005 roku klubowi. Wojciech Żurawski, Karol Dębski, Marcin Stokłosa czy Jacek Sulowski to gracze, którzy kibicom koszykówki dobrze są znani.
OPEN Florentyna w dotychczasowych 17 kolejkach bez większych problemów pokonywał kolejnych rywali, przy czym aż dziesięciokrotnie pleszewianie rzucali swoim przeciwnikom więcej niż 100 punktów. Dotychczas najwyżej poprzeczkę liderowi postawiła bydgoska Franz Astoria, która w październikowym meczu prowadziła przez większość spotkania, ale goście w końcówce przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść i dopisali sobie kolejne 2 punkty w ligowej tabeli. Drużynę Andrzeja Kowalczyka do zwycięstwa poprowadził Wojciech Żurawski, który oprócz 22 punktów zebrał aż 17 piłek z obu tablic. Ważnym punktem zespołu z Pleszewa jest jej rozgrywający Marcin Stokłosa, który w spotkaniu w Bydgoszczy zdobył 18 punktów i zaliczył 8 asyst.
Bydgoszczanie zagrają w sobotnim meczu bez Doriana Szyttenholma, który co prawda rozpoczął już treningi, ale nie jest jeszcze na 100% gotowy do gry. Popularny „Dosia” był obok Pawła Lewandowskiego najlepszym graczem naszej drużyny w meczu z Pleszewem i jego absencja to niewątpliwie duże osłabienie Franz Astorii, Mimo to zespół chce pokazać charakter i powalczyć o korzystny wynik. Początek spotkania w sobotę o godzinie 18.00.