Udanie rozpocząć nowy rok. MKS ostatnim rywalem w I rundzie
Przed nami ostatnie spotkanie w I rundzie rozgrywek Energa Basket Ligi w sezonie 2022/23. Jednocześnie będzie to nasz pierwszy mecz w nowym roku kalendarzowym. Liczymy więc, że rozpoczniemy go tak samo, jak zakończyliśmy poprzedni.
Cudowna odmiana po przerwie. Twarde Pierniki pokonane w Arenie Toruń
Ostatni mecz w roku kalendarzowym 2022 okazał się dla nas wyjątkowy. Wygrane derby z Twardymi Piernikami Toruń, w dodatku w meczu o wielkiej wadze i gdyby tego było mało - zagraliśmy świetną trzecią kwartę, co zazwyczaj jest naszą bolączką. Po raz kolejny zwycięstwa nie byłoby jednak, gdyby nie świetna dyspozycja Bena Simonsa.
Do Torunia po dwa punkty. Derby jeszcze nigdy nie miały takiego znaczenia
Przed nami ostatni w tym roku mecz ligowy, którym będzie derbowa batalia w Toruniu. Te spotkania zawsze dostarczają sporej dawki emocji, a zważywszy na obecną pozycję obu ekip, to wydaje się, że dla jednych i drugich może to być nawet najważniejsze starcie całej I rundy.
Łukasz Frąckiewicz wraca do Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz.
26 letni bydgoszczanin podpisał umowę z naszym klubem, która będzie obowiązywać do końca sezonu 2023/2024.
Sprowadzeni na ziemię przez rywali. Ostatnie 15 minut do zapomnienia
Do połowy trzeciej kwarty graliśmy jak równy z równym, ale od tego momentu nasza gra stanęła w miejscu, a goście urządzili sobie w SISU Arenie festiwal strzelecki. Grupa Sierleccy Czarni Słupsk wygrali z nami zdecydowanie (86:59), choć sam początek nie zwiastował takiego zakończenia.
Chcemy iść za ciosem. Ekipa ze Słupska naszym ostatnim domowym rywalem w tym roku
W ostatnim w tym roku spotkaniu przed własną publicznością zmierzymy się z Grupą Sierleccy Czarnymi. Słupszczanie - podobnie zresztą, jak i my - po zmianach w składzie prezentują się dużo lepiej. Liczymy jednak na dobre zawody w naszym wykonaniu i przedłużenie zwycięskiej serii.
Rollercoaster z happy endem. Pokonujemy Kinga po ofensywnym meczu
Sobotni mecz z Kingiem Szczecin prawdopodobnie na długo zostanie w naszej pamięci. W drugiej połowie spotkania znaleźliśmy się w olbrzymich tarapatach, ale pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie wychodzić ze sporych opresji. W końcówce wydawało się, że nic złego nas już nie spotka, ale daliśmy rywalom dojść się na zaledwie punkt. To jednak my wyszliśmy zwycięsko z tego pojedynku.