W kolejnej, trzeciej już odsłonie Turnieju o Puchar Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego stanęliśmy na najniższym stopniu podium.
Oczywiście z przymrużeniem oka. W sobotę, mimo dobrej pierwszej połowy, ostatecznie okazaliśmy się słabsi od Arriva Polskiego Cukru Toruń (71:92). W niedzielę byliśmy już jednak zdecydowanie lepsi od KSK Qemetica Noteci Inowrocław (86:70).
To było dla nas bardzo dobre i cenne przetarcie przed nadchodzącymi rozgrywkami na zapleczu ekstraklasy. We włocławskiej Hali Mistrzów zmierzyliśmy się z dwiema ekipami gości. I należy w tym miejscu podkreślić, że choć oczywiście nie w całości, to jednak były to nasze dwa niezłe występy. W sobotę do zapomnienia na pewno jest druga połowa, w której dominacja toruńskiego zespołu nie podlegała żadnej dyskusji. Do przerwy byliśmy jednak w stanie postawić się rywalom, grającym na co dzień poziom wyżej. Z kolei w niedzielę słabszą mieliśmy tylko trzecią kwartę. Poza tym kontrolowaliśmy starcie o 3. miejsce.
Dobra dyspozycja Martyce’a Kimbrough oraz naszych podkoszowych - Patryka Kędla i Mikołaja Jamiołkowskiego - sprawiła, że w sobotę walczyliśmy z Arriva Polskim Cukrem jak równy z równym. Niestety, tylko do przerwy. Po zmianie stron naszym najjaśniejszym punktem był Marcin Nowakowski, zaś wśród torunian prym zaczęli wieść doświadczeni na poziomie Orlen Basket Ligi Aljaz Kunc oraz Aleksandar Langović. Swoje przez całe spotkanie robił za to Miha Lapornik, prowadząc ostatecznie drużynę z grodu Kopernika do pewnego triumfu. Mimo wszystko jednak mogliśmy być w pewien sposób zadowoleni z tego występu. Nie przegraliśmy jakoś wyraźnie zbiórki (35-36), rzucaliśmy dobrze z dystansu, ale pogrążyły nas straty i słabsza skuteczność w rzutach za dwa.
Arriva Polski Cukier Toruń 92:71 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz
Arriva Polski Cukier Toruń - Lapornik 24, Kunc 17, Thomasson 16, Langovic 16, Kulig 9, Smith 2, Szlachetka 2, Sowiński 2, Brenk 2, Kunc 2, Lipiński 2.
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz - Kimbrough 21, Nowakowski 10, Jamiołkowki 10, Kędel 8, Kutta 6, Kamiński 5, Dzierżak 4, Kachelski 3, Ptak 2, Kemp 2, Andrzejewski 0, Tuskowski 0.
Nieco ważniejszym sprawdzianem była więc niedziela. A to chociażby z tego względu, że przecież KSK Qemetica Noteć Inowrocław będzie naszym rywalem w Pekao S.A. I lidze. Podopieczni Przemysława Łuszczewskiego nie zagrali z nami najlepszego spotkania, co oczywiście w sporej mierze było wynikiem naszej dobrej dyspozycji - i to pomimo wyraźnych osłabień, bowiem w niedzielę trener Grzegorz Skiba nie mógł skorzystać nie tylko z leczącego uraz Michała Chylińskiego, ale też z Adama Kempa, który odpoczywał po jednym z sobotnich starć podkoszowych z torunianami.
Swoją szansę wyraźnie wykorzystał więc Mikołaj Jamiołkowski, który miał dość trudne zadanie. Bo choć inowrocławianie przeszli latem szereg zmian w składzie, to akurat solidna strefa podkoszowa (Harris, Rompa, Sobiech) pozostała. Nasz nowy podkoszowy miał w całym meczu 7 punktów i 10 zbiórek, z czego sześć na atakowanej tablicy. Świetnie wypadł też nasz inny wysoki, czyli Patryk Kędel. On zanotował z kolei double-double, do osiemnastu „oczek” dokładając dwanaście zbiórek. Na swoim solidnym poziomie zagrał także Martyce Kimbrough, który przyćmił potencjalnego lidera rywali, Dylana Frye’a.
Należy jednak pamiętać, że to sparing i oczywiście rzucający Noteci może być gwiazdą ligi, bo ma na to papiery, ale ten sparing mu nie wyszedł. Frye zanotował 13 punktów, jednak na kiepskiej skuteczności (4/12 z gry). Zresztą nie był jedyny w swojej ekipie, bo cała drużyna Noteci zaprezentowała się słabo w tym elemencie. Zwłaszcza na dystansie (5/23) wyglądało to bardzo mizernie.
Trener Grzegorz Skiba dał z kolei szansę gry całej meczowej dwunastce. Z graczy drugiego planu zapunktowali Mikołaj Kachelski (celna trójka) i Kacper Tuskowski (dwa „oczka”). Poza wspomnianymi już Jamiołkowskim i Kędlem, wyróżnił się też Wojciech Dzierżak. Ostatecznie po dobrym meczu (86 punktów, 45 zbiórek i 21 asyst) ograliśmy ligowego rywala różnicą 16 punktów.
KSK Qemetica Noteć Inowrocław 70:86 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz
KSK Qemetica Noteć Inowrocław - Frye 13, Rompa 13, Sobiech 12, Lis 10, Harris 9, Ciesielski 4, Styczeń 4, Trubacz 3, Grzesiak 2, Gawarecki 0.
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz - Kędel 18, Kimbrough 18, Dzierżak 10, Nowakowski 9, Andrzejewski 8, Jamiołkowski 7, Ptak 6, Kamiński 5, Kachelski 3, Tuskowski 2, Dereszyński 0, Kutta 0.
fot. Piotr Kieplin / KK Włocławek


