Nieudana inauguracja sezonu w naszym wykonaniu. W pierwszej kolejce Energa Basket Ligi w sezonie 2022/2023 przegrywamy po dogrywce z Polskim Cukrem Pszczółka Startem Lublin 97:101. Najwięcej punktów dla Enea Abramczyk Astorii Bydgoszcz zdobył Mike Smith - 26.

Spotkanie bardzo dobre rozpoczęło się dla naszego zespołu. Bardzo dobrze po ofensywnej stronie parkietu spisywał się Eddy Polanco, który bardzo szybko miał na swoim koncie 10 punktów. Posiadający Dominikańskie i Amerykańskie obywatelstwo zawodnik, wykorzystywał błędy w obronie Lublinian, które zamieniał na punkty. Podopieczni Artura Gronka akcjami 2+1 pod koszem niwelowali straty do naszego zespołu. W dużej mierze to dzięki zasłudze Klavsa Čavarsa, który swoją fizycznością łatwo zdobywał przewagę pod koszem. Po pierwszych dziesięciu minutach byliśmy na czteropunktowym prowadzeniu.

Polski Cukier Pszczółka Start Lublin ruszył do odrabiania strat w drugiej kwarcie. Agresywna obrona drużyny ze stolicy województwa Lubelskiego sprawiła, że po 6 minutach drugiej części po stronie gospodarzy było 5 fauli, natomiast my nie popełniliśmy żadnego przewinienia. Pomimo zmasowanego ataku ze strony gospodarzy, kurczowo trzymaliśmy wynik w okolicach remisu, aby nie pozwolić im na rozwinięcie skrzydeł. Zmieniliśmy naszą obronę pod koszem, aby uniemożliwić łatwe zdobywanie punktów przez centrów Startu Lublin.

Po zmianie stron, gra obydwu zespołów zdecydowanie spowolniła. Na pochwałę w naszych barwach zasługuje nasz nowy nabytek - Nathan Cayo. Pomimo niskiego wzrostu jak na pozycję podkoszową, całkiem solidnie radził sobie z podkoszowymi gospodarzy. W ciągu 15 minut spędzonych na boisku, Nathan zanotował 11 punktów i 5 zbiórek. Po atakowanej stronie, nadal mogliśmy liczyć na podpisy Eddyego Polanco oraz Mike'a Smitha. Wśród Polaków, swoje bardzo ważne punkty na koniec trzeciej kwarty spotkania dorzucił Alek Lewandowski.

Wynik cały czas oscylował w okolicach remisu, a ciężar zdobywania punktów wziął na siebie Mike Smith. To nasz rozgrywający miał ostatnią akcję aby odwrócić losy spotkania na naszą korzyść i ostatnim rzutem zapewnić nam zwycięstwo, lecz jego rzut nie znalazł drogi do kosza i czekała nas dogrywka. Gospodarze rozpoczęli dodatkowe pięć minut spotkania od serii punktowej 11 do 0 i dzięki tej przewadze wygrali w pierwszej kolejce Energa Basket Ligi. Szansę na rehabilitację będziemy mieli już w najbliższy piątek - na wyjeździe zmierzymy się z PGE Spójnią Stargard.

Polski Cukier Pszczółka Start Lublin 101:97 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz (26:22 | 20:24 | 15:17 | 24:22 | d: 16:12)

Polski Cukier Pszczółka Start Lublin - Dorsey-Walker 33, Melvin 25, Hermet 10, Čavars 10, Dziemba 8, Polczar 5, Krasuski 5, Szymański 3, Młynarski 2, Walda 0.

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz - Smith 26, Polanco 21, Simons 15, Muszynski 12, Lewandowski 12, Cayo 11, Kołodziej 0, Wadowski 0.