Przegrywamy w hali Orbita z WKS Śląskiem Wrocław 81:90. Najlepszym zawodnikiem Enea Abramczyk Astorii Bydgoszcz był łotewski center Klavs Cavars, który skończył spotkanie z dorobkiem 22 punktów i 14 zbiórek.

Na spotkanie do Wrocławia udaliśmy się z myślą, o przywiezieniu do Bydgoszczy dwóch punktów. Niestety w tym przeszkodził nam bardzo dobrze dysponowany tego dnia rozgrywający WKS Śląska Wrocław - Strahinja Jovanović, a podopieczni Petara Mijovicia mogą cieszyć się ze swojego pierwszego zwycięstwa w sezonie 2021/2022.

Po raz trzeci w tym sezonie Artur Gronek zdecydował się rozpocząć spotkanie tą samą piątką: Dominykas Domarkas, Paul Jorgensen, Kuba Nizioł, Alan Herndon oraz Klavs Cavars. To my wygraliśmy podrzut piłki i od razu ruszyliśmy do zdobywania punktów z szybkiego ataku. Sukcesywnie wykorzystywaliśmy błędy oraz niecelne rzuty gospodarzy, a do szybkiego ataku biegał Paul Jorgensen, który po pierwszych czterech minutach miał 6 punktów. Przy stanie 12:5 dla nas, szkoleniowiec WKSu Śląska Wrocław zmuszony był wziąć przerwę na żądanie. Dalsza część pierwszej kwarty to kontrola tej części spotkania przez Enea Abramczyk Astorię Bydgoszcz. Tablica wyników po pierwszej kwarcie wskazywała wynik 22:17 dla drużyny prowadzonej przez Artura Gronka.

Drugą kwartę rozpoczęliśmy od popełnienia 4 fauli w 40 sekund, a po 2,5 minutach WKS Śląsk Wrocław mógł z tego skorzystać, bo każdy kolejny faul premiowany był rzutami wolnymi. Pod koniec drugiej części spotkania oddaliśmy gospodarzom inicjatywę, a kwartę celnym rzutem z półdystansu zakończył Strahinja Jovanović wyprowadzając WKS Śląsk na trzypunktowe prowadzenie. Do przerwy zawodziła nasza skuteczność w rzutach za trzy punkty - zaledwie 2 celne na 10 oddanych. Bardzo dobrze kontrolowaliśmy strefę podkoszową, a w tym elemencie wygrywaliśmy z WKS Śląskiem Wrocław 23 do 15, to w dużej mierze dzięki bardzo dobrej grze pod koszem tego dnia Klavsa Cavarsa (12 punktów i 5 zbiórek) oraz Alana Herndona (7 zbiórek). Drużynie brakowało wsparcia nam wsparcia w postaci punktów i kreowania gry przez naszego litewskiego rozgrywającego - Dominykasa Domarkasa.

Trzecią kwartę otworzył celnym rzutem za trzy punkty Dominykas Domarkas. Bardzo dobrze dysponowany tego dnia był Strahinja Jovanović, który odpowiadał z kreowanie gry swojego zespołu oraz zdobywanie punktów. W naszych szeregach bardzo dobre spotkanie kontynuował Klavs Cavars, a impuls w ataku dał Paul Jorgensen. W trzeciej kwarcie nadal pudłowaliśmy nasze rzuty z dystansu (4/19 za 3). W ostatniej akcji udanym wjazdem pod kosz popisał się Strahinja Jovanović i wyprowadził WKS Śląsk Wrocław na 7 punktowe prowadzenie. 

Ostatnia część spotkania to przejęcie inicjatywy przez podopiecznych Petara Mijovicia. Pomimo wygranej zbiórki 45 do 32, to WKS Śląsk Wrocław mógł cieszyć się tego dnia ze swojego pierwszego zwycięstwa w sezonie 2021/2022. Przed nami mało czasu, bo już w sobotę jedziemy do Włocławka na spotkanie z Anwilem, który jak dotąd wygrał wszystkie swoje spotkania.

WKS Śląsk Wrocław 90:81 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz (17:22 | 22:14 | 24:20 | 27:25)

WKS Śląsk Wrocław - Jovanović 23, Langevine 13, Dziewa 12, Justice 11, Bibbs 10, Kanter 8, Karolak 5, Ramljak 5, Kolenda 3.

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz - Cavars 22, Jorgensen 13, Domarkas 12, Chyliński 10, Zębski 8, Loncar 6, Pluta 3, Krasuski 3, Nizioł 2, Herndon 2, Aleksandrowicz 0, Kędel 0.