Wiele emocji przyniósł nam mecz rewanżowy z Anwilem Włocławek. Pomimo tego, że obydwie drużyny przystępowały do tego meczu osłabione, to nie można było narzekać na brak emocji. 

Zarówno my, jak i Anwil przystępowaliśmy do tego spotkania mocno osłabieni. Wsród podopiecznych Artura Gronka zabrakło kontuzjowanych już od dłuższego czasu Markusa Loncara oraz Łukasza Frąckiewicza, a w poprzednim tygodni urazów nabawili się Paulius Dambrauskas oraz Michał Aleksandrowicz. Po stronie gości zabrakło Ivana Almeidy, Przemysława Zamojskiego oraz na chwilę przed rozpoczęciem spotkania, klub z Włocławka poinformował o kontuzji Ivicy Radicia.

Od początku spotkania rozpoczęliśmy bardzo mocno po obu stronach parkietu. Wyszliśmy wtedy na prowadzenie 19:9, w głównej mierze dzięki bardzo dobrej grze Adriana Boguckiego. O czas poprosił trener gości - Przemysław Frasunkiewicz, a Anwil wrócił do gry o zwycięstwo w tym spotkaniu, a to w głównej mierze dzięki akcji trójki amerykańskich zawodników - Curtisa Jerrellsa, Shawna Jonesa oraz Kyndylla Dykesa. Po pierwszej połowie prowadziliśmy dziewięcioma punktami, a tablica wskazywała wynik 54:45 dla Enea Astorii. 

Po zmianie stron, obraz gry nie uległ większej zmianie. O sile w ataku naszego zespołu decydował Adrian Bogucki, który skończył spotkanie z bardzo mocnym double-double (16 punktów i 16 zbiórek). Oprócz naszego środkowego, serce na boisku zostawiał Michał Chyliński, który bez wątpienia był jednym z głównym autorów sukcesu w tym spotkaniu. Po stronie Anwilu, nadal nie do zatrzymania był Kyndall Dykes - w całym spotkaniu 30 punktów i to dzięki niemu, goście zbliżyli się do nas na pięć punktów. Od tego momentu, mogliśmy liczyć na pełne emocji spotkanie. Emocje trwały do samego końca, ale ostatecznie wychodzimy z tego pojedynku zwycięsko i odnosimy pierwsze zwycięstwo nad Anwilem Włocławek w naszym pierwszym meczu po powrocie do najwyżej klasy rozgrywkowej.

Enea Astoria Bydgoszcz 99:96 Anwil Włocławek (25:20 | 29:25 | 24:22 | 21:29)

Enea Astoria Bydgoszcz - Gabrić 23, Chyliński 19, Sanders 17, Bogucki 16, Krasuski 9, Waterman 8, Nowakowski 5, Nizioł 2, Sobkowiak 0.

Anwil Włocławek - Dykes 30, Jerrells 22, Jones 16, Clarke 10, Pluta 9, Mielczarek 5, Sulima 4, Tomaszewski 0.