W sobotni wieczór rozegrana zostanie ostatnia kolejka Bank Pekao S.A. I ligi koszykarzy w rozgrywkach 2024/25. To właśnie wtedy wyjaśni się, czy po sezonie regularnym zajmiemy pierwsze, czy też drugie miejsce. Do zdecydowanie większych przetasowań może dość jednak za naszymi plecami, dlatego na tę chwilę nie da się jeszcze stwierdzić, z kim zagramy w pierwszej rundzie fazy play-off. Wiadomo już jednak, jak zakończy się sezon dla naszych sobotnich rywali.
SKS Fulimpex Starogard Gdański przed 34. kolejką jest absolutnie bezpieczny, co jednak kibiców w tej części Kociewia cieszyć nie może. Wiadomo bowiem, że apetyty w tym klubie zawsze są duże i tyczy się to tak fanów „Kociewskich diabłów”, jak i całego sztabu oraz samych zawodników. To jednak nie był udany sezon w Starogardzie Gdańskim, w międzyczasie ratowano się ruchami, które miały zmienić oblicze drużyny, jednak ostatecznie nic nie przyniosło powodzenia.
W tym momencie SKS Fulimpex ma na swoim koncie szesnaście wygranych i siedemnaście porażek. Jest to zatem wynik sporo poniżej tego, do czego starogardzianie w ostatnich latach wszystkich przyzwyczaili. Poza swoim sezonem od razu po spadku z ekstraklasy (2021/22), gdy SKS otarł się o play-offy (awans do czołowej ósemki wywalczyły trzy ekipy z bilansem 17-15, jednak mimo osiągnięcia takiego samego rezultatu, zespół z Kociewia był pechowcem i zajął 9. miejsce), będzie to więc drugi przypadek bez play-offów i zdecydowanie najsłabszy całościowo występ na przestrzeni całych pierwszoligowych rozgrywek.
SKS Fulimpex do Bydgoszczy przyjedzie już więc zdecydowanie spokojny - bez jakiejkolwiek presji i mimo że jest to dla niego stracony sezon, to jednak w Starogardzie w zasadzie nie musieli też drżeć o utrzymanie. Z kolei dla nas jest to jeszcze mecz o coś. Jeśli wygramy, będziemy mieli szanse na to, by ponownie znaleźć się na pozycji lidera i tym samym na 1. miejscu zakończyć rozgrywki Bank Pekao S.A. I ligi koszykarzy. Zależy to też jednak od Miasta Szkła Krosno, które o tej samej godzinie rozgrywać będzie swój mecz niecałe 50 kilometrów dalej - w Inowrocławiu.
Zresztą wszystkie spotkania 34. serii gier zostaną rozegrane o tej samej porze, a więc 5 kwietnia 2025 roku o godzinie 18:00. Dla KSK Qemetica Noteci jest to jednocześnie bardzo ważne starcie. Jeśli podopieczni trenera Przemysława Łuszczewskiego wygrają, będą pewni awansu do fazy play-off. Jeżeli natomiast przegrają, drzwi do czołowej ósemki wcale nie muszą się dla nich zamknąć, ale wtedy w Inowrocławiu będą zerkać na wynik ŁKS-u Coolpack Łódź we Wrocławiu, a konkretnie w WKK Sport Center.
Zależności jest zatem naprawdę sporo i wiele może się jeszcze wydarzyć. Na dzisiaj, a więc stan po 33. kolejce sezonu, pewni swego nie mogą być chociażby w... Kołobrzegu! Mimo że Sensation Kotwica Port Morski gra solidny sezon, to jednak jeszcze nie jest pełnoprawnym uczestnikiem play-offów 2024/25. Trudno jednak wyobrazić sobie czołową ósemkę bez „Czarodziejów z wydm”, którzy w ostatniej kolejce muszą wygrać, a podejmować u siebie będą najsłabszy w lidze Bears Uniwersytet Gdański Trefl Sopot. Brak zespołu znad morza w Top8 byłby więc olbrzymią sensacją i naprawdę bardzo trudno sądzić, że może do tego dojść.
Mimo więc tego, że SKS Fulimpex w SISU Arenie zagra już bez żadnego obciążenia, to jednak będzie zapewne chciał udanie zakończyć sezon, by w dobrych nastrojach wracać do domu, ale i też z nowymi nadziejami wchodzić w offseason. Podopieczni Darko Radulovicia, gdy jeszcze prowadził ich Jacek Winnicki, przegrali z nami u siebie na zakończenie I rundy aż 77:103. Prym w naszych szeregach wiódł wówczas Filip Siewruk wspierany przez Martyce'a Kimbrough. Był to zresztą nasz popis w rzutach z dystansu, co zwłaszcza dzięki Tyce'owi jest naszą wizytówką w tym sezonie.
To właśnie my oraz Miasto Szkła Krosno mamy drużynowo po 37 procent celnych prób zza łuku, co w naszym przypadku byłoby niemożliwe, gdyby nie Martyce, a w przypadku drużyny z Podkarpacia byłoby trudne do osiągnięcia, gdyby nie Michał Jankowski. SKS jednak również jest groźny na dystansie, więc na to na pewno będziemy musieli w sobotę szczególnie uważać. Mimo że stawka tego meczu nie waży dla nas tak wiele, to bardzo mocno liczymy na to, że SISU Arena znów szczelnie się wypełni - podobnie jak miało to miejsce w poprzedni weekend, gdy gościliśmy u siebie rezerwy Śląska Wrocław.
Początek sobotniego meczu zaplanowano na godzinę 18:00. Transmisja będzie dostępna w serwisie Emocje.TV pod linkiem: https://nowe.emocje.tv/ppv/enea-abramczyk-astoria-bydgoszcz---sks-fulimpex-starogard-gdanski,354146.