Nareszcie! W ten weekend startują rozgrywki Pekao S.A. I ligi. Wracają więc koszykarskie emocje również dla nas i naszych kibiców. Na początek udajemy się na odległe Podkarpacie, gdzie w ciągu trzech dni zagramy dwa spotkania - najpierw z Resovią, następnie z Sokołem.
Na początek beniaminek
OPTeam Energia Polska Resovia Rzeszów, bo tak brzmi pełna nazwa beniaminka, nie ma jednak składu typowego dla „nowicjusza” danego poziomu rozgrywkowego. Owszem, w zespole pozostało kilku graczy, którzy bardzo mocno przyczynili się do wywalczenia awansu, jednak szczególną uwagę zwracają ci, którzy zasilili ekipę z Podkarpacia. Na pierwszy plan wysuwa się przede wszystkim schodzący poziom niżej Kacper Młynarski, a także Maciej Koperski. Były zawodnik GKS-u Tychy, po bardzo dobrym sezonie, wymieniany był w gronie tych, którzy mogą nawet pójść do ekstraklasy. Ostatecznie jednak stało się inaczej, ale to powoduje, że Resovia zyskała bardzo silne ogniwo na sezon 2024/25.
W Rzeszowie zadbano też o wartościowych młodzieżowców (Formella, Margiciok, Indyk), a wobec pewnych problemów pod koszem, co ujawniły spotkania sparingowe, zdecydowano się właśnie tam pozyskać obcokrajowca, którym został mierzący 211 cm wzrostu Harrison Henderson, który przede wszystkim ma za sobą bardzo ciekawą przeszłość akademicką w USA. Szczególnie udany był dla niego zwłaszcza sezon 2021/22, gdy dla drużyny Central Michigan Chippewas (NCAA div. I) notował średnio po 11 punktów i prawie 5 zbiórek. Później przeniósł się do Europy, gdzie grał na Węgrzech, Cyprze i w Izraelu. Jest to też zawodnik, którego nie można odpuszczać na dystansie.
Sporo „starych znajomych”
Ponadto w Rzeszowie występują Wojciech Szpyrka, Norbert Ziółko, Michał Jędrzejewski, Dawid Zaguła, Wojciech Wątroba oraz nasz znajomy, Tomasz Krzywdziński. To wyzwanie czeka nas w niedzielę o 18:00. Natomiast dwa dni później, dokładnie o tej samej godzinie, poprzeczka pójdzie jeszcze w górę, bowiem w Łańcucie będziemy mierzyć się ze spadkowiczem z Orlen Basket Ligi, a więc ekipą Muszynianka Sokół. Tam dobrych znajomych znajdziemy jeszcze więcej, gdyż w składzie „Sokołów” znalazło się aż czterech koszykarzy, którzy w niedalekiej przeszłości występowali w czarno-czerwonych barwach.
To oczywiście Filip Małgorzaciak, Mateusz Kaszowski oraz Jakub Stupnicki, a także Patryk Kędel. Pierwsza trójka w Bydgoszczy spędziła minione rozgrywki, natomiast podkoszowy był naszym graczem w trakcie sezonu 2021/22, gdy grę w II lidze łączył z występami w ekstraklasie. Wydaje się, że wracający do Łańcuta trener Dariusz Kaszowski w głównej mierze właśnie na tej czwórce zamierza oprzeć ofensywę swojego nowego projektu. Dało się to łatwo zauważyć w spotkaniach przedsezonowych. Ponadto mocnymi punktami na skrzydle powinni być też Mateusz Bręk i Maciej Puchalski.
Pewną zagadką będzie forma wracającego po kontuzji Marcina Kowalczyka (nadal posiada on status młodzieżowca), natomiast Biram Faye, który w ekstraklasie notował po 7,4 punktu i 4,4 zbiórki, szczebel niżej może być szczególnie mocnym punktem. Współpracę z podkoszowym pamięta zapewne nasz obecny kapitan, a więc Marcin Nowakowski, dla którego będzie to sentymentalny powrót do Łańcuta. Zresztą historia Marcina w Bydgoszczy jest bardzo podobna do tej ostatniej.
U nas także rozgrywający spędził trzy sezony i też w swoim pierwszym roku gry dla Astorii świętował awans do ekstraklasy. Łącznie po trzech latach (rok w I lidze, dwa w ekstraklasie) wrócił na drugi krajowy szczebel - do Łańcuta. I tam historia niejako zatoczyła koło, gdyż playmaker - tak samo jak u nas - poprowadził swój nowy team do elity i grał tam jeszcze przez dwa lata w PLK. Teraz wraca do nas i trudno ukryć to, że liczymy na jego olbrzymie doświadczenie. Obok siebie będzie miał naszego wychowanka, Michała Chylińskiego, który jednak nie zagra w Tour de Podkarpacie. „Chylu” nadal dochodzi do pełni sił i liczymy na to, że w końcu wspomoże Marcina na koszykarskim parkiecie.
Spore zmiany, wiara w Winia
W naszym zespole w lecie doszło jednak do niemałej rewolucji, bo tak można to nazwać. Z największych nazwisk, które przed poprzednim sezonem zasiliły ekipę, ostał się jedynie Szymon Kiwilsza, do którego zresztą można było mieć najmniejsze pretensje po play-offach 2024, w których toczył ciężkie podkoszowe boje z Kareemem Reidem i Michałem Jodłowskim, Pawłem Zmarlakiem i Szymonem Walskim oraz Piotrem Niedźwiedzkim i chociażby Patrykiem Wilkiem, który teraz jest jego klubowym kolegą.
Poza mającym doświadczenie w PLK Wilkiem, Kiwiego pod koszem wspierać ma także Filip Siewruk, lubiący i potrafiący jednak grać również dalej od obręczy, oraz Piotr Wińkowski, w którego trener Grzegorz Skiba bardzo wierzy. Zresztą wiara ta jest poparta dobrymi występami młodzieżowca w sparingach, w których pokazywał się on z przyzwoitej strony. Z kolei na obwodzie w miejsce Filipa Zegzuły i Filipa Małgorzaciaka pojawili się Jakub Andrzejewski i Karol Kamiński. Tryout pozytywnie przeszedł natomiast Mateusz Czempiel i on także znalazł się w składzie na sezon 2024/25.
Tuż przed startem ligi zasilił nas jeszcze Martyce Kimbrough. Amerykański rozgrywający ma stanowić wsparcie dla Marcina Nowakowskiego i Wojciecha Dzierżaka. Występ na Podkarpaciu będzie jego debiutem w naszych barwach, gdyż nie zdążył on zagrać w żadnym ze sparingowych starć. Powinno więc to być w pewnym stopniu naszym atutem, gdyż rywale nie mieli możliwości, by wyskautować go w naszych „pierwszoligowych warunkach”. O ile więc Sokół będzie już miał jakiś materiał z występu 28-latka, o tyle Resovia będzie miała w tym aspekcie nieco większy problem.
Nad wszystkim czuwać będzie sztab, który przeszedł jedną zmianę, ale za to jaką. Trenerem naszej drużyny ponownie będzie wspomniany już Grzegorz Skiba, który gdy poprzednio zasiadał na ławce w roli head coacha, wywiązał się ze swojej roli najlepiej, jak tylko się dało. Liczymy więc, że legendzie Astorii i całej bydgoskiej koszykówki uda się zbudować zespół, który będzie charakterny, miły dla oka, gryzący parkiet i przede wszystkim, w którym jeden za drugiego „wskoczy w ogień”!
Spotkanie z Resovią zaplanowano na niedzielę na godzinę 18:00. Transmisja w serwisie nowe Emocje.TV! Link do meczu: https://nowe.emocje.tv/ppv/opteam-energia-polska-resovia-rzeszow---enea-abramczyk-astoria-bydgoszcz,318787. Starcie z Sokołem za kolei dwa dni później - we wtorek - o tej samej porze, a więc o 18:00. Również na platformie https://nowe.emocje.tv.