Po przegranej w ważnym pojedynku z Rawlplug Sokołem, koszykarze Enea Astorii chcą się zrewanżować i wygrać z Polfarmexem. W obecnej sytuacji w tabeli, każdy pojedynczy mecz jest niezwykle istotny.

Bydgoszczanie w minioną sobotę stali przed ogromną szansą, aby zbudować sobie wyraźną przewagę nad trzecią ekipą w tabeli. Niestety, ten plan się nie powiódł bo goście przyjechali do Bydgoszczy niezwykle zmobilizowani i stanęli na wysokości zadania, odrabiając swoją pracę domową. Nie oznacza to jednak, że Enea Astoria zagrała w sobotę słabe spotkanie. To rywal rozpracował nas taktycznie, a do tego zabrakło u nas w defensywie pod koszem Łukasza Frąckiewicza. Ta nieobecność miała ogromne przełożenie na wynik bo Rawlplug Sokół miał większą swobodę pod koszem, częściej mógł korzystać z penetracji bez obawy przed blokiem i przez to nie przegrał także zbiórki. Popularny „Frącek”, to najlepszy zbierający naszej drużyny i ma trzeci najlepszy wynik w statystyce plus/minus (+ 6,6) i o jego ważnej roli przekonaliśmy się właśnie w ostatnim pojedynku.

Na pocieszenie po ostatnim meczu pozostaje jednak fakt, że pauza w grze ze względu na przewinienia techniczne Frąckiewicza, przypadła w meczu sezonu zasadniczego, a nie w fazie Play-off. Mamy więc nadzieję, że jeśli w PO dojdzie do rywalizacji z Sokołem, to wtedy Frąckiewicz będzie mógł grać, a Enea Astoria pokaże swoją prawdziwą siłę. Warto jednak zaznaczyć, że o mały włos, a bydgoszczanie zaliczyliby udany pościg na sam koniec meczu. Ostatecznie to Rawlplug Sokół wyjechał z Bydgoszczy ze zwycięstwem, ale pozostawiliśmy w głowach gości świadomość, że jeśli znajdziemy się w przysłowiowym „gazie”, to mało która defensywa w lidze jest w stanie nas zatrzymać. Był przecież moment w 4 kwarcie, gdzie przez 5 minut gry byliśmy nawet lepsi 20:6, więc pozostaje jedynie żałować, że nasza lepsza gra nie rozpoczęła się nieco wcześniej. Tak czy inaczej był to tylko jeden pojedynek z wielu, a też bardzo prawdopodobne, że obie ekipy mogą spotkać się na poziomie półfinałów I ligi. Jeśli dojdzie do właśnie takiego match-up’u, to możemy być przekonani, że emocji wtedy nie zabraknie.

Póki co, walka na szczycie tabeli jeszcze bardziej się wyrównała. Enea Astoria i Rawlplug Sokół zrównały się punktami więc walka o drugą pozycję w tabeli, potrwa zapewne do ostatniej kolejki. Komfort czarno-czerwonych jest taki, że mamy lepszy bilans w dwumeczu więc w razie równej ilości punktów, będziemy wyżej w tabeli. Niesamowicie zacięta walka toczy się także w środkowej części zestawienia I ligi i nawet 11. w tabeli Biofarm Basket, ma realne szanse na awans do czołowej ósemki. Do końca marca można więc spodziewać się zaciętej rywalizacji o rozstawienie w Play-offach.

Tymczasem Enea Astoria stanie w sobotę przed zadaniem pokonania Polfarmexu Kutno. Rywalom przyjdzie prawdopodobnie grać o utrzymanie w Play-outach, ale chcą w nich mieć przewagę parkietu, więc w najbliższych pojedynkach zrobią wszystko, aby zgarniać cenne wygrane. W pierwszej rundzie bezpiecznie pokonaliśmy Polfarmex różnicą 19 punktów i podobnie powinno być w sobotę, ale doskonale wiemy, że gra na wyjeździe nie jest specjalnie komfortowa. Polfarmex potrafi grać dobry basket na własnym boisku i chociaż drużyna Jarosława Krysiewicza nie jest regularna, to może jednak zaskoczyć w pojedynczym spotkaniu. Gospodarze lubią często korzystać z otwartych pozycji na dystansie i z pewnością będą upatrywać swojej szansy w rzutach za 3 punkty.

Najlepszymi graczami rywali jest Michał Marek oraz Patryk Gospodarek, który nie zagrał w pierwszym pojedynku w Bydgoszczy. Oprócz tego ważnym ogniwem Polfarmexu jest Jakub Fiszer, który rozpoczął sezon w Sokole Łańcut i notował średnio 2.1 punktów w 13 minut gry, a w Kutnie rozegrał już 8 spotkań i może się pochwalić średnimi na poziomie 9 punktów i 3 asysty na mecz, a jego czas gry został podwojony. Widać, że w nowej ekipie odnajduje on swoją dawną formę więc w sobotę trzeba uważać także na jego możliwości. Tak czy inaczej, liczymy tym razem na wygranie walki podkoszowej przez Enea Astorię i zgarnięcie już 9 wygranej na obcym parkiecie (to właśnie bydgoszczanie mają najlepszy bilans wyjazdowy w lidze).

Początek meczu o godz. 17:30. Transmisja na żywo będzie prawdopodobnie dostępna na profilu Bliżej Sportu TV na YouTube – link.