Po bardzo długim rozbracie z koszykówką w Artego Arenie, bydgoscy kibice wreszcie będą mieli możliwość zobaczyć swoich ulubieńców w akcji. W sobotę rozegramy pierwsze z trzech spotkań z rzędu, jakie w najbliższym czasie zagramy przed własną publicznością.

W czwartek, w restauracji Kuchnia miało miejsce bardzo ważne wydarzenie dla naszego klubu. Na konferencji prasowej ogłosiliśmy, że w dalszym ciągu naszym sponsorem tytularnym będzie spółka Enea, a także dostaliśmy zapewnienie finansowania klubu ze strony Urzędu Miasta do roku 2019. Dla zarządu klubu, daje to ogromny komfort długofalowego planowania budżetu w czasie i dostarcza tak potrzebnej w dzisiejszych czasach stabilizacji finansowej. Zarówno nasz klub, za pośrednictwem własnych źródeł przekazu informacji, jak i inne media, napisały już wiele na temat planów Enea Astorii na przyszłość. Wiele oczywiście zależeć będzie od wyników drużyny seniorów, która ma za cel awans w bieżącym sezonie do czołowej ósemki. Warto więc przyjrzeć się naszej obecnej sytuacji w rozgrywkach I ligi.

Do 8 miejsca w tabeli tracimy różnicę 2-3 spotkań. Ciężko jednoznacznie sformułować straty punktowe, ponieważ nasza ekipa ma na dzień dzisiejszy o jeden rozegrany mecz mniej, niż większość drużyn w stawce. Nie jest to bardzo duża strata, lecz oprócz odnoszonych zwycięstw, trzeba równocześnie liczyć na potknięcia rywali, które oczywiście będą miały miejsce w mniejszej lub większej liczbie. Poprawę własnego bilansu musimy rozpocząć jednak wyłącznie od siebie i to już od najbliższego weekendu.

Najbliższe dwa mecze będą o charakterze typowego „must-win”. Zarówno drużyna z Kłodzka, jak i później z Warszawy, to ekipy posiadające od nas gorszy bilans. Jeśli chcemy rozpocząć marsz w górę tabeli, to wygrane w najbliższych dwóch meczach są naszym obowiązkiem. To bydgoszczanie posiadają w tych przypadkach bardziej zbilansowany skład i przede wszystkim potencjał, który nie ujawnił się na zewnątrz jeszcze w takim stopniu, jakiego oczekujemy. Pierwszy, pozytywny objaw naszej lepszej gry, mogliśmy jednak zaobserwować w miniony weekend w Kutnie (minimalna porażka 63:65 z najlepszą defensywą w lidze).

Najbliższego rywala, czyli Zetkamę Doral Nysę Kłodzko nie możemy jednak w żaden sposób lekceważyć. Goście wygrali swój ostatni mecz ze Śląskiem aż 88:72, więc ewidentnie są w przysłowiowym „gazie” i walcząc o utrzymanie, będą chcieli sprawić kolejną niespodziankę. W tym przypadku, w defensywie musimy najbardziej uważać na takich graczy, jak Tomasz Stępień i Marc-Oscar Sanny. To oni generują dla Zetkamy w sumie średnio 23.6 punktów, 7.8 zbiórki i 5.8 asysty na mecz. Z kolei w ostatniej kolejce, bardzo dobry występ miał 19-letni skrzydłowy Dominik Rutkowski, aplikując Śląskowi aż 19 punktów.

Enea Astoria jest faworytem najbliższego meczu i mamy nadzieję, że w sobotę bydgoszczanie spokojnie wygrają swój mecz. Wiele pozytywnej wartości dostarczy także dodatkowy tydzień treningów Michała Aleksandrowicza z drużyną. Wszyscy liczymy więc, że ten tydzień zaliczymy do bardzo udanych nie tylko ze względu na przedłużenie umowy z Enea S.A., ale także z uwagi na zwycięstwo z Zetkamą.

Początek sobotniego meczu o godz. 17:00. Bilety jak zawsze do nabycia przed meczem w cenie 10 zł normalny i 5 zł ulgowy. Serdecznie zapraszamy!