Po dwutygodniowej świątecznej przerwie koszykarze I ligi wracają do gry. Przed bydgoszczanami stoi niezwykle trudne zadanie, ponieważ zmierzą się oni z Miastem Szkła, które do tej pory przegrało zaledwie jedno spotkanie.

 

Przerwa przed rundą rewanżową to okres świąteczny, ale koszykarze w tym czasie z całą pewnością nie próżnowali. Z jednej strony jest to dobry czas, żeby przynajmniej częściowo naładować swoje akumulatory, ale także wprowadzić pewne usprawnienia w grze, które później można przełożyć na boisku. Czarno-czerwoni wiedząc o tym, że przed nimi bardzo trudny mecz z Miastem Szkła i trenowali nawet w Sylwestra oraz w Nowy Rok. To tylko pokazuje ogromny poziom zaangażowania i chęć poprawy naszej gry, który mamy nadzieję ulegnie zmianie na lepsze już w najbliższym czasie. W niedzielę zagramy z bardzo trudnym rywalem, ale możemy też zastosować element zaskoczenia, ponieważ zarówno Astoria, jak i Miasto Szkła mogły przynajmniej częściowo wypaść z tzw. rytmu meczowego.

Zadanie bydgoskiej Astorii będzie utrudnione nie tylko ze względu na świetną postawę rywali u których ciężko znaleźć jakiekolwiek minusy, ale także brak w naszym składzie meczowym Huberta Mazura. Nasz zawodnik przeszedł w ostatnim czasie zabieg, który może wykluczyć go z gry nawet na pierwsze 2 tygodnie w nowym roku. Będziemy musieli więc radzić sobie bez jednego z liderów, a z miejsca tracimy też ok. 13 punktów na mecz, które średnio dostarczał nasz niski skrzydłowy. Ten fakt wykorzystać będą mogli jednak nasi rezerwowi, którzy kolejny raz dostaną z pewnością więcej minut gry i równocześnie będą mieć świadomość, że to od ich postawy mogą zależeć losy spotkania.

Nie ma co ukrywać. Faworyt meczu jest tylko jeden i będą to przyjezdni, którzy właściwie w większości dotychczasowych spotkań, perfekcyjnie wykorzystywali kwestię przewag w składzie i bardzo często swoje mecze rozstrzygali już po 30, a nawet 20 minutach meczu. Miasto Szkła swoje dotychczasowe spotkania wygrywało średnio, uwaga… różnicą 20.9 punktów! Robi to z pewnością ogromne wrażenie przed każdym kolejnym rywalem. Ekipa z Krosna jest na dzień dzisiejszy głównym faworytem do awansu i ciężko sobie wyobrazić, aby ta drużyna w serii Play-offowej mogła przegrać z kimś przykładowo 3 z 5 rozegranych spotkań. Jest jednak szansa na to, żeby sprawić niespodziankę w jednym meczu, który trwa 40 minut. Jest to bardziej realne zadanie i tego w niedzielę będą chcieli dokonać nasi koszykarze.

Na parkiet zawsze wychodzi się z jednym głównym celem, aby po prostu odnieść zwycięstwo. Zadanie trudne, ale jest możliwe przy odpowiednim szczęściu, zaangażowaniu i woli walki. Tego Astorii szczególnie w pojedynkach przeciwko najlepszym drużynom tej ligi odmówić nie można. Przypomnijmy sobie tylko ubiegły sezon, kiedy to potrafiliśmy pokonać u siebie PTG Sokół Łańcut, a z Miastem Szkła przegraliśmy tylko 71:73 i to w dość kontrowersyjnych okolicznościach. Teraz też nikt nie może z góry skreślać naszych szans, a dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe.

U rywali trudni do zatrzymania są właściwie wszyscy koszykarze z meczowej rotacji. Największą wartość dla gości mają jednak Dariusz Oczkowicz, Jakub Dłuski i Dawid Bręk. Ten pierwszy co mecz zdobywa 12.7 punktów na bardzo blisko 50% skuteczności z gry, drugi notuje 11 punktów i 8 zbiórek, a trzeci jest świetnym kreatorem na 4.7 asysty, ale przy okazji zdobywa też wiele wartościowych punktów. Ten sezon jest też dość przełomowy dla naszego byłego zawodnika Filipa Małgorzaciaka, który jest drugim strzelcem zespołu, a jeszcze niedawno zdarzył mu się nawet występ na poziomie 30 punktów! Poza tym w składzie są jeszcze Rduch, Pisarczyk, Wyka, Pełka czy Baran i tych nazwisk też raczej kibicom I ligi przedstawiać nie trzeba. Pisząc krótko jest to najbardziej kompletny team, właściwie na każdej możliwej pozycji.

Już samo nawiązanie walki w meczu z Miastem Szkła powinno być uznawane za sukces. W niedzielę w Artego Arenie powinniśmy zobaczyć dobre widowisko, ponieważ z jednej strony głodna zwycięstw Astoria będzie chciała sprawić niespodziankę, a z drugiej rywale przedłużyć swoją świetną serię zwycięstw. Uważamy więc, że warto tego dnia wybrać się do hali i dopingować naszych koszykarzy. Może przy odpowiednim wsparciu uda się wejść całkiem udanie w ten nowy 2016 rok?

Początek spotkania w niedzielę o godz. 19.00. Bilety będą do nabycia przed meczem w cenie 10 zł normalny i 5 zł ulgowy. Zapraszamy!