Zarówno początek jak i koniec spotkania nie należał dla nas do łatwych. Na starcie zawodziła nasza skuteczność, a w czwartej kwarcie zabrakło nam koncentracji, co bardzo dobrze wykorzystywali podopieczni Wojciecha Kamińskiego wygrywając ostatnią część spotkania 25:14. Ostatecznie to my wychodzimy zwycięsko z tego pojedynku i tym samym odnosimy swoje dziewiąte zwycięstwo w tym sezonie i jesteśmy coraz bliżej pierwszej ósemki.

Oprócz przestoju w pierwszej kwarcie, potrafiliśmy wrócić do gry i po trzydziestu minutach wypracować sobie bezpieczną przewagę, która w pewnym momencie wynosiła aż 23 punkty. W głównej mierze udało się to dzięki bardzo twardej obronie całego zespołu i fenomenalnej gry w ataku Adriana Boguckiego i Tomislava Gabricia. Pierwszy z nich umiejętnie wykorzystywał błędy w obronie Legii Warszawa i zakończył spotkanie z dorobkiem 20 punktów (9/9 z gry) oraz 10 zbiórkami. Z dystansu rozstrzelał nam się Tomislav Gabrić – 25 punktów (6/9 za trzy) do których dołożył 3 zbiórki i 3 asysty. Było to kolejne spotkanie, w którym mogliśmy liczyć na bardzo dobrą grę w ataku naszego zespołu. W spotkaniu z Legią Warszawa trafiliśmy 12 na 26 rzutów z dystansu (46 procent) i cały zespół uzbierał aż 25 asyst. Eksperyment z Pauliusem Dambrauskakem na pozycji rozgrywającego przynosi efekty, ponieważ gra wygląda obiecująco, a aby dostać się do najlepszej ósemki drużyn w tym kraju, potrzebujemy zwycięstw.

Najbliższa szansa na powiększenie tego dorobku już w piątek, gdzie w hali Arena zmierzymy się z drużyną HydroTrucku Radom.

Enea Astoria Bydgoszcz 85:75 Legia Warszawa (14:13 | 31:21 | 26:16 | 14:25)

Enea Astoria Bydgoszcz – Gabrić 25, Bogucki 20 (10 zb.), Sanders 12, Nizioł 9, Dambrauskas 8, Chyliński 5, Aleksandrowicz 3, Waterman 3, Krasuski 0.

Legia Warszawa – Morris 22, Neal 14, Karolak 9, Kulka 9, Watson 8, Kamiński 4, Wyka 4, Medford Jr 3, Linowski 2.