W najbliższą sobotę o godz. 17.00 bydgoszczanie podejmą we własnej hali SKK Siedlce. To idealna okazja do tego, aby podopieczni Jerzego Chudeusza przełamali passę ostatnich 4 porażek z rzędu.

 

Młoda drużyna Enea Astorii ciągle płaci tzw „frycowe” przez fakt, że część zawodników dopiero w bieżącym sezonie debiutuje w rozgrywkach I Iigi, lub zaczyna odgrywać kluczową rolę w ekipie na zapleczu ekstraklasy. Z całą pewnością bilans 4-14 nie może napawać szczególnym optymizmem, podobnie jak nasza aktualna pozycja w tabeli. Naszym celem jest jednak utrzymanie w stawce I ligi i biorąc pod uwagę, że do zakończenia rozgrywek pozostało jeszcze sporo czasu, to nadal stoi przed nami furtka, aby zrealizować te zamierzenia. O tym, że ważne jest, aby czarno-czerwoni zaczęli wygrywać swoje mecze już od zaraz, piszemy na łamach strony od dłuższego czasu. Kto wie jednak, czy to nie jest moment, aby w najbliższym czasie nieco zmienić swoje postrzeganie całej sytuacji.

Chociaż wszystko może się jeszcze wydarzyć, to ostatnia porażka z Notecią na 90% przesądziła, że bydgoszczanie nie załapią się do stawki ośmiu najlepszych drużyn w lidze. Podobnie utrudnione zadanie będziemy mieli, aby wywalczyć utrzymanie bez rozgrywania spotkań Play-out. Pozostaje więc zadać sobie pytanie, czy aby na pewno powinniśmy kłaść bardzo duży nacisk na naszą drużynę w kwestii wygrywania spotkań w pozostałej części sezonu zasadniczego . Prawdopodobnie lepszym wyjściem z sytuacji będzie gra na miarę swoich możliwości, stopniowe podnoszenie morale drużyny i oswojenie się z myślą, że na najważniejsze mecze przyjdzie jeszcze czas, a najistotniejsze jest, aby to wtedy Astoria była w jak najlepszej formie.

Każdy z nas na wieść o nowym sponsorze, czyli firmie Enea, z całą pewnością już wyobrażał sobie czarno-czerwonych jako czołową ekipę w całej lidze i bijącą się o awans do ekstraklasy. Nie ma w tym oczywiście nic złego i tego typu marzenia mogą zostać zrealizowane w przyszłości, ale teraz najważniejsze jest, aby pozostać na takim samym poziomie rozgrywek w którym aktualnie gramy. Czas do zakończenia sezonu zasadniczego możemy więc potraktować jako etap przygotowań do ostatecznej walki o I ligę. Możemy ten okres wykorzystać do znajdowania najlepszych ustawień na parkiecie, odnajdowania wspólnego języka gra, aby dopiero na koniec sezonu stawić czoła wyzwaniu i zwyciężać podczas najważniejszego etapu.

W skrócie należy już całkowicie zapomnieć o tym co jest za nami, a najbliższe 12 kolejek wykorzystać w celach naukowych. W tej młodej ekipie z pewnością drzemie pewnego rodzaju potencjał, który trzeba wydobyć na zewnątrz i stopniowo nauczyć się wygrywać kolejne mecze. To nie będzie łatwe zadanie, aby w ew. rozgrywkach Play-out zwyciężyć 3 mecze w przeciągu 5 spotkań, więc tym bardziej podopieczni Jerzego Chudeusza muszą mentalnie przygotować się na sytuacje stresowe, kiedy presja wyniku będzie zdecydowanie większa. Teraz musimy tylko w odpowiedni sposób przygotowywać się na ten moment.

Dobrym testem przed tego typu pojedynkami będzie z pewnością mecz z SKK Siedlce. To drużyna oscylująca aktualnie w granicach 11. miejsca, więc możliwym jest, że w kwietniu spotkamy się z Siedlcami w kolejnym boju o I ligę. A biorąc pod uwagę miłe wspomnienia z pojedynków z tą drużyną, byłby to jeden z najlepszych wariantów. Teraz przed nami jednak mecz z rundy rewanżowej i z pewnością można pokusić się o to, aby wywalczyć w Artego Arenie korzystny wynik. SKK nie ma szerokiej ławki, więc jeśli dobrze pobronimy wyjściową piątkę podopiecznych Teochara Mollova, to może uda nam się odnieść pierwszą wygraną w rundzie rewanżowej.

Początek sobotniego meczu w Artego Arenie o godz. 17.00. Warto zaznaczyć, że sponsorem całego spotkania będzie portal www.dlabydgoszczy.pl. Serdecznie zapraszamy!