Styl był daleki od ideału, ale liczy się to, że dwa punkty zostają w Bydgoszczy! Pokonujemy MKS Dąbrowę Górniczą 90:78 w 5. kolejce Energa Basket Ligi. Najlepszym zawodnikiem naszego zespołu był Corey Sanders - autor 14 punktów, 7 zbiórek i 12 asyst.

Aż 5 kolejek musieliśmy czekać na zwycięstwo w tym sezonie Energa Basket Ligi. Przed rozpoczęciem spotkania zarówno my, jak i MKS Dąbrowa nie odnieśliśmy zwycięstwa. To musiało się zmienić w czwartkowy wieczór w hali Arena, ponieważ zwycięzca mógł być tylko jeden.

Obydwie drużyny rozpoczęły mecz ospale, a skuteczność rzutów z gry pozostawiała dużo do życzenia. Na pierwsze punkty w drugiej kwarcie musieliśmy czekać prawie trzy minuty, a niemoc w ataku przełamał Ivan Karacić. W pierwszej połowie królował Sacha Killeya-Jones, który po dwóch kwartach uzbierał pokaźne statystyki - 16 punktów, 4 zbiórki i 2 bloki. W naszych szeregach punktowało większość zawodników, a najwięcej w tym wymiarze miał nasz kapitan - Michał Chyliński (11).

Na więcej emocji mogliśmy liczyć w trzeciej kwarcie spotkania. Obydwie drużyny poprawiły swoją skuteczność w rzutach z gry, a mecz stał się bardziej emocjonujący. Nie mogliśmy zatrzymać bardzo dobrze dysponowanego tego dnia Sachy Killeya-Jonesa. Skuteczne atakowanie strefy podkoszowej pozwoliło wymuszać faule, z którymi MKS Dąbrowa miał problem. Trzecie i czwarte przewinienie złapał center zespołu gości, a po naszej stronie cztery przewinienia miał Łukasz Frąckiewicz. Po niespełna trzech minutach czwartej części spotkania, piąte przewinienie złapał Sasha Killeya-Jones i zmuszony był zejść z boiska. Po tym, koszykarze Enea Astorii złapali wiatr w żagle i mogli odważniej atakować strefę podkoszową. W całym meczu oddaliśmy ponad 37 rzutów osobistych, trafiając aż 30 z nich. Zwyciężamy ostatecznie 90 do 78 i mogliśmy cieszyć się ze swoich pierwszych ligowych punktów w naszym domu, w hali Arena, przed własną publicznością.

Enea Astoria Bydgoszcz 90:78 MKS Dąbrowa Górnicza (21:13 | 18:22 | 24:22 | 27:21)

Enea Astoria Bydgoszcz - Chyliński 19, Nizioł 17, Sanders 14, Dambrauskas 13, Gabrić 10, Frąckiewicz 8, Krasuski 7, Aleksandrowicz 2, Nowakowski 0.

MKS Dąbrowa Górnicza - Killeya-Jones 22, Moore 14, Wilson 14, Nowakowski 10, Karacić 6, Mazurczak 6, Dawdo 2, Motylewski 2, Ratajczak 2.