Bydgoszczanie, są na fali wznoszącej bo w dobrym stylu wygrali 3 ostatnie spotkania. Walka o udział w Play-offach rozpoczęła się jednak na dobre i przed nami jeszcze ważniejsze mecze. Już w środę, zagramy z Energą Kotwicą Kołobrzeg w meczu, którego sponsorem będzie restauracja „Kuchnia”.

Jeszcze 2 tygodnie temu, nasza sytuacja w tabeli nie wyglądała na bardzo optymistyczną. Od tego czasu, czarno-czerwoni odrobili jednak pracę domową i wygrali 3 kolejne mecze z rzędu, otwierając sobie realne szanse na awans do czołowej ósemki rozgrywek. Zacięta rywalizacja o awans do Play-offów będzie toczyła się prawdopodobnie do samego końca rundy zasadniczej, ale już najbliższe mecze odpowiedzą na wiele stawianych pytań. Aktualnie na miejscach od 8 do 12 panuje ogromny ścisk w tabeli i każde, pojedyncze zwycięstwo, może być bardzo istotne dla zrobienia dobrego wyniku przez określoną drużynę. To zapowiada niezwykle zaciętą rozgrywkę w końcowej części sezonu regularnego, a pojedynki o podwójnej wartości, rozegramy właśnie w tym tygodniu. Najpierw w środę zmierzymy się w Artego Arenie z Energą Kotwicą Kołobrzeg, aby w sobotę wybrać się na prawdopodobnie jeszcze trudniejszy pojedynek z poznańskim Biofarmem.

Enea Astoria w ostatnim czasie, imponuje swoją efektywnością. Pisaliśmy już przy okazji jednej z zapowiedzi o rosnącej formie Mateusza Fatza, który w miniony weekend, był ponownie liderem zespołu w wygranej w Prudniku. Tym razem, należy także wspomnieć o bardzo dobrej ostatnimi czasy postawie Pawła Śpicy, którego znacząco wzrosła rola na boisku. To oczywiście za sprawą zdecydowanie lepszej, niż jeszcze w pierwszej rundzie bieżącego sezonu, skuteczności Pawła. Śpica w przeciągu ostatnich 6 spotkań, nie schodził ze zdobyczą punktową poniżej 12 „oczek”. Po tak szerokiej próbce z pełnym przekonaniem można napisać, że nasz niski skrzydłowy odnalazł swoją formę strzelecką, a co najważniejsze, ma to ogromne przełożenie na pozytywne wyniki Enea Astorii.

Z pewnością już w środę będziemy właśnie potrzebować kolejnych, dobrych występów wspomnianej dwójki, jak i pozostałej drużyny, aby pokonać Energę Kotwicę. Niestety w pierwszej rundzie, minimalnie przegraliśmy w Kołobrzegu po zaciętej końcówce 80:83, ale liczymy, że tym razem nie powtórzymy błędów. Wygrana, zdecydowanie umocniłaby nas w środkowej części tabeli, a z kolei 4 wygrana z rzędu, jeszcze bardziej rozbudziłaby pozytywne nastroje w drużynie.

Energa Kotwica, to zespół do pokonania o czym świadczy, że ta drużyna wygrała tylko 1 z 5 ostatnich spotkań. Musimy jednak w tym przypadku uważać na Szymona Rducha, Pawła Bodycha (ostatnio nie grał), czy Pawła Dzierżaka. Strzelecko, zapewne najtrudniej będzie zatrzymać wymienionego Rducha, który dostarcza średnio 12.1 punktów i bardzo dobre 42.9% za 3 punkty. W pierwszym meczu, w Kołobrzegu, dużej szkody narobił nam także Patryk Przyborowski (średnio 10.1 punktów i 49.4% z gry) i na tego koszykarza trzeba także wyjątkowo zwrócić uwagę.

Czarno-czerwoni są na fali wznoszącej i wygrali ostatnie 3 mecze, więc to nasza ekipa będzie faworytem nadchodzącego meczu. Mamy nadzieję, że kolejny raz, zagramy przyjemny dla oka basket i wspólnie będziemy cieszyć się z kolejnego sukcesu.

Początek środowego meczu w Artego Arenie, którego sponsorem jest restauracja „Kuchnia” o godz. 18:30. Z okazji ferii zimowych, młodzież szkolna wejdzie na to spotkanie za darmo. Z kolei wejściówki dla pozostałych osób, będą do nabycia przed meczem w cenie 10 zł normalny i 5 zł ulgowy. Serdecznie zapraszamy!