Już dzisiaj dojdzie do pojedynku pomiędzy Enea Astorią, a KSK Notecią. To bydgoszczanie są faworytem i muszą wygrać ten mecz, jeśli chcą zachować szanse na awans do Play-offów.

Czarno-czerwoni, w środę przegrali ze Spójnią Stargard. Tego typu niepowodzenie, można było jednak wkalkulować jeszcze przed sezonem, bo to drużyna, która zbudowała skład z zamiarem awansu do PLK. Na dzień dzisiejszy Enea Astoria ma zupełnie inne zadanie, czyli odnoszenie zwycięstw z drużynami, uplasowanymi nieco niżej w ligowej tabeli. Przed bydgoskimi koszykarzami jeszcze cała masa tego typu spotkań, a ta seria rozpoczyna się już dzisiaj w meczu derbowym. Najbliższe 7 spotkań jakie rozegramy to mecze, w których albo „Asta” powinna być faworytem danego meczu, albo szanse na zwycięstwo będą po prostu wyrównane. Od tych spotkań będzie zależeć, jaki rezultat Enea Astoria osiągnie w tym sezonie. Aby wszystko poszło po naszej myśli, podopieczni Konrada Kaźmierczyka, za wszelką cenę muszą wygrać sobotnie derby.

Z pewnością pamiętamy wszyscy I rundę sezonu i nasze bardzo wyraźne zwycięstwo nad Notecią, które wyniosło rekordowe 57 punktów. Rywale z Inowrocławia na dzień dzisiejszy, to jednak inny zespół, który mieliśmy okazję oglądać w październiku. Noteć wzmocnili m.in. doświadczony Wojciech Żurawski, czy Dawid Adamczewski. Miejsce pierwszego szkoleniowca, zajął z kolei bydgoszczanin Marcin Grocki. Tego typu zmiany nie odmieniły może znacząco wyników Noteci, jednak mecze z tą ekipą, nie są od tego czasu już tak całkowicie jednostronne.

Na mecz derbowy musimy więc zapomnieć o wyniku meczu z Artego Areny. W sobotę zawody już z pewnością nie będą tak bardzo jednostronne, jednak ciągle to Enea Astoria, według wielu opinii powinna wygrać mecz. Bydgoszczanie posiadają ogromny potencjał, który nie objawił się jeszcze w całości w tym sezonie, ale wierzymy, że nastąpi to w pojedynku, który zawsze elektryzuje kibiców. Oprócz samego prestiżu, zwycięstwo podbudowałoby nas po meczu ze Spójnią i dało szansę na przeskoczenie przynajmniej o 1-2 miejsca wyżej w ligowej tabeli.

Najlepszym strzelcem Noteci jest Grzegorz Małecki i to na niego musimy uważać najbardziej. Ten 33-letni rzucający, dostarcza średnio 14.2 punktów, 3.9 zbiórki i 2.4 asysty na mecz. Bardzo blisko jest wspomniany Żurawski, który gra w Inowrocławiu od niedawna i pomimo 41 lat na karku, jest w stanie w tej drużynie wykręcać 14 punktów i 6.6 zbiórki. Ważnym ogniwem tej drużyny jest także Łukasz Paul, który może dostarczać cenne punkty pod koszem. Słabością Noteci jest natomiast ławka rezerwowych, która nie zaskakuje efektywnością, więc w zmęczeniu i szerszym zapleczu, możemy upatrywać swojej dużej szansy.

Do Inowrocławia jedziemy głównie z myślą o zwycięstwie. Jeśli zagramy skoncentrowani przez pełne 40 minut i wygramy walkę pod koszami, to powinniśmy wrócić do domu w dobrych nastrojach. Wygrane w meczach derbowych, mają dodatkową wartość i zgarnięcie kompletu punktów, a w tym przypadku, powinno pozytywnie nastawić nas przed kolejnymi pojedynkami.

Początek sobotniego meczu o godz. 18.00. Relację na żywo zapowiada portal www.tvcom.pl.