Kibice Astorii długo czekali na debiut swoich ulubieńców w Artego Arenie. Na całe szczęście możemy już odliczać właściwie tylko godziny do tego momentu, bo już w sobotę bydgoszczanie zmierzą się z rywalami ze Stargardu Szczecińskiego.

 

Astoria po dwóch wyjazdowych porażkach będzie chciała przełamać ten mały impas i odnieść wreszcie upragnione zwycięstwo, które może tchnąć w cały zespół więcej wiary, a przy okazji poprowadzić do kolejnych sukcesów. Trzeba jednak nadmienić, że najbliżsi rywale mają ideantyczny cel, ponieważ także polegli w dwóch pierwszych kolejkach. Różnica jest jednak taka, że czarno-czerwoni grali z bardzo silnym Miastem Szkła, a w minionym tygodniu tylko nieznacznie ulegli Zniczowi Pruszków. Spójnia natomiast dosłownie została sprowadzona na ziemię, przegrywając kolejno z ACK UTH Rosą Radom i meritumkredyt Pogonią Prudnik 18 i 16 punktami.

Teraz obie drużyny mają za cel zwycięstwo w najbliższym pojedynku, ale mimo wszystko to Astoria będzie faworytem najbliższego starcia. To za bydgoszczanami będą przemawiały własne mury, czyli hala Artego Arena i kibice w niej zgromadzeni. To stanowi ogromną przewagę dla tego zespołu, a wszyscy w klubie liczą, że bardzo głośny doping poprowadzi zawodników do dobrej zespołowej gry. Poza tym podczas przedsezonowych sparingów zwyciężyliśmy wyraźnie z ekipą Spójni 80:61 i to również wlewa nadzieję w nasze serca przed sobotnim meczem.

Nie oznacza to jednak, że zapowiada się kolejny spacerek i przyjemne spotkanie. Jak już podkreślaliśmy Spójnia jest w dokładnie takiej samej sytuacji co nasz zespół, a na pojedynek z Astorią nikogo nie trzeba tam dodatkowo motywować. Drużyna z zachodniopomorskiego nie prezentowała też ostatnio formy adekwatnej do siły jaką stanowi na papierze. Podopieczni Wiktora Grudzińskiego, który debiutuje na pozycji pierwszego szkoleniowca, mogą więc zaskoczyć dobrą grą w każdym kolejnym meczu i równie dobrze może to się stać już w Bydgoszczy. Nie możemy więc sobie pozwolić na lekceważenie rywala, tym bardziej, że pierwsze kolejki pokazały już wiele ciekawych rozstrzygnięć i zaskoczeń.

Na kogo nasi szkoleniowcy będą musieli zwrócić szczególną uwagę? Przede wszystkim najwięcej będzie zależało od zatrzymania doświadczonych Łukasza Pacochy i Macieja Raczyńskiego. Pierwszy może w bardzo efektowny sposób kierować grą zespołu i zaskoczyć rzutem, a drugi jest typem strzelca i z pewnością nie zawaha się rzucić z dystansu, gdy już nadarzy się do tego okazja. W Stargardzie Szczecińskim może nie dysponują bardzo zrównoważonym składem, ale 6-7 zawodników może zmienić losy meczu jeśli tylko pozwoli im się zagrać zespołową koszykówkę.

Największą bolączką dla nas okazywały się ostatnio zbiórki po obu stronach parkietu. Teraz nasi wysocy będą musieli włożyć wiele energii i sił, ponieważ po stronie Spójni będzie kogo zatrzymywać. Z pierwszej piątki groźni będą pod tym względem Karol Pytyś i Paweł Bodych. Kto wie czy najtrudniejsza przeszkoda nie spotka nas jednak w przypadku wchodzących z ławki Rafała Biusa (214 cm) oraz Arkadiusza Soczewskiego. Także Damian Pieloch jest bardzo ruchliwym graczem i mimo 195 cm wzrostu już w pierwszych dwóch pojedynkach zebrał łącznie 14 piłek z tablicy.

Musimy zaznaczyć, że walka o zwycięstwo rozegra się także na trybunach i będzie to tak samo ważne, jak to co wydarzy się na parkiecie. Do Bydgoszczy wybiera się pewna grupa kibiców Spójni, więc każdy kibic Astorii musi tego dnia zmotywować siebie i znajomych do głośnego dopingu. Nie możemy pozwolić, żeby przyjezdni czuli się jak u siebie, tylko pokazać kto jest prawdziwym gospodarzem tego meczu. O tym jak ważne będzie wsparcie kibiców, mówił także nasz trener Przemysław Gierszewski w programie „Łączy nas Asta”, a z rozmów z zawodnikami można wysnuć tylko jeden wniosek, że bardzo oczekują oni licznego przybycia na ten pojednek bydgoskich fanów. Każdy z osobna powinien w sobotę wziąć głęboko do serca te słowa i pomóc koszykarzom wywalczyć 2 punkty na parkiecie. Mamy nadzieję, że w sobotni wieczór wspólnie będziemy mogli cieszyć się z pierwszego odniesionego zwycięstwa w tym sezonie!

Mecz rozpocznie się o godz. 19.00 w hali Artego Arena (ul. Toruńska 59), a bilety będą do nabycia już na godzinę przed meczem. Cena to odpowiednio 10 zł bilet normalny i 5 zł bilet ulgowy (młodzież szkolna do 26. roku życia). Do nabycia będą także całosezonowe karnety upoważniające do wejścia na wszystkie mecze „Asty” w sezonie 2015/16 w cenie 150 zł normalny i 75 zł ulgowy. Z okazji inauguracyjnego meczu w Bydgoszczy, nasz klub przygotował także atrakcje dla kibiców w postaci występu Darii Ćwiklińskiej znanej z programu "Mam talent”. Serdecznie zapraszamy!!!